Jak zadbać o swoje rośliny w odpowiedni sposób?
Zamieranie wierzchołków pędów roślin, czy szarzenie ich liści to bardzo niepokojący objaw. Choroby bardzo często atakują plony i powodują wiele strat i stresu dla każdego rolnika i ogrodnika. Infekcje często... Czytaj dalej
Zamieranie wierzchołków pędów roślin, czy szarzenie ich liści to bardzo niepokojący objaw. Choroby bardzo często atakują plony i powodują wiele strat i stresu dla każdego rolnika i ogrodnika. Infekcje często naruszają równowagę plonów poprzez działanie chorobotwórczego czynnika. Nie czekaj więc, aż infekcja dopadnie Twoje ukochane roślinki – zapobiegaj im już dziś!
A nie dopuścić do rozwoju chorób w swoim ogrodzie czy też polu, warto zapoznać się z produktami, jakimi są fungicydy na ochronę roślin. Pomogą one skutecznie zabezpieczyć ją zarówno od zewnątrz, jak i od wewnętrznej strony. Odpowiednio zaimpregnowana roślina, będzie rosła duża, silna i zdrowa – a to przecież najważniejsze. Drobnoustroje chorobotwórcze potrafią intensywnie atakować tkanki Twojej rośliny. Każdej infekcji sprzyja duża wilgotność powietrza, poranne zamglenia oraz bardzo zimne noce. Poznasz je po kolorze i kształcie swoich łodyg, liści oraz pędów.
Często rolnicy przerzedzają pędy oraz wyciągają i palą objęte infekcją liście, profilaktyka w zapewnieniu roślinom dogodnych warunków bytowania jest również bardzo istotna. Rośliny dobrze zadbane i silne skutecznie stawią czoła każdej chorobie.
Na jakie choroby roślin uważać?
Gdy znane i proste sposoby zawodzą, zmuszeni jesteśmy po sięgnięcie do półek ze środkami chemicznymi. Na samym początku warto, jest się upewnić, czy aby na pewno to jest ta konkretna choroba, o jaką nam dokładnie chodzi i na którą przeznaczony jest dany środek. Dobrze jest nie musieć sięgać po substancje chemiczne, które działają stricte na dany czynnik, tylko jeszcze przed wystąpieniem infekcji móc temu skutecznie zapobiec. Opryskuj roślinę tylko i wyłącznie wtedy, kiedy pojawią się pierwsze objawy choroby – wówczas jej działanie będzie najbardziej skuteczne i efektywne.
Jeżeli chodzi o drzewa – najprościej jest leczyć i chronić najmłodsze okazy. Wiekowe już i wysokie przypadki wymagają ingerencji poprzez wycięcie chorych gałęzi i zasmarowanie świeżych ran środkiem na konkretną infekcję.
Chorobami, na jakie należy uważać w szczególności, i jakie najczęściej występują u rolników i ogrodników, są przede wszystkim szara pleśń, mączniak prawdziwy i plamistość liści. Pierwsza z nich na samym początku objawia się brunatnymi plamkami, które po pewnym czasie pokrywają się szarym nalotem co świadczy o wytworzeniu się zarodników – w efekcie zakażone obszary rośliny obumierają. Często atakuje ona truskawki, jodły maliny i pomidory. Druga natomiast objawia się mączystym nalotem na młodych pędach, z czasie zmienia on kolor na brązowy, szczególnie atakuje dęby, brzozy i róże. Plamistość liści jest jednym z najpowszechniejszych chorób roślin. Na liściach jawi się nalot różnej barwy, która nierzadko powoduje wykruszanie się tkanki liścia Często żeruje na drzewach i krzewach liściastych, takich jak wiśnia, lipa i róża.
Nie warto czekać, aż konkretna infekcja dopadnie Twoje uprawy – warto natomiast im skutecznie zapobiegać – wybierz fungicydy do ochrony roślin i ciesz się spokojem, że żadna paskudna choroba nie dopadnie się do Twoich zbiorów!
Autor
- Jest doświadczoną redaktorką serwisu budowlanego. Specjalizuję się w tematyce budownictwa i remontów. Dzięki swojej wiedzy i pasji, jest w stanie dostarczać czytelnikom wartościowych i rzetelnych informacji dotyczących tej branży. Jestem zaangażowana w swoją pracę i dążę do ciągłego rozwijania swoich umiejętności, aby jeszcze lepiej spełniać oczekiwania moich czytelników.
Latest entries
- Budowa domu4 grudnia 2024Czym ocieplić poddasze?
- Prawo budowlane4 grudnia 2024Czy kojec dla psa wymaga zgłoszenia?
- Bez kategorii26 listopada 2024Jak reklamować usługi budowlane?
- Przemysł20 listopada 2024Po czym poznać zużycie pompy hydraulicznej?
Jak zadbać o swoje rośliny w odpowiedni sposób?
Plamistość liści to prawdziwa plaga w moim ogrodzie… na pewno spróbuję sposobu z fungicydami 🙂